czwartek, 12 marca 2015

Rozdział 5


Lauren cały czas miała w głowie pytanie siostry. Siędząc na polanie, zastanawiała się nad tym. Chłopak nie może jej się podobać, ponieważ widziała go tylko raz. Ale mimo to, nie mogła przestać myśleć o blondynie. Siedziała na polanie, zastanawiając się nad całą sytuacją, gdy nagle usłyszała za sobą głos.
-Lauren?-Gwałtownie się odwróciła w tył. Zobaczyła chłopaka. Był to Matthew. Przez chwilę nie wiedział co ma zrobić. Nagle chłopak się znowu odezwał.
- mogę się przysiąść? - zapytał.
Dziewczyna patrzyła na niego, nie wiedząc co ma odpowiedzieć. Chłopak zaczął się śmiać, a Lauren nie wiedziała co było tego powodem. Stwierdziła, że wypada odpowiedzieć.
- Cześć - odezwała się cicho i nieśmiało, poklepała lekko ziemię na znak, by chłopak usiadł koło niej. Matthew skorzystał z zaproszenia. Po chwili siedzieli koło siebie, patrząc razem przed siebie. W pewnym momęcie chłopak się odezwał, by przerwać niezręczną ciszę. Okazało się że oboje mają ze sobą dużo wspólnego. Rozmawiali tak przez pół godziny, gdy nagle przerwał im telefon dziewczyny.
- Tak słucham ? - spytała
- Idziesz z nami na zakupy ?- była to Dani.
- Może innym razem- odpowiedziała po czym szybko się rozłączyła. Wolała zostać z chłopakiem. Lauren zaproponowała chłopakowi, aby się przeszli. Matthew poparł jej pomysł. Dochodziła dziesiąta wieczorem, chłopak odprowadził dziewczynę do domu. Spędzili ze sobą dobre kilka godzin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz